Na placu budowy kompleksu pływackiego przy Al. Zygmuntowskich rozpoczęły się już prace rozbiórkowe. Później grunt ma być wzmocniony specjalnymi palami.
Zaraz po rozbiórce ma się zacząć wzmacnianie terenu palami. To konieczne, bo grunt w tym miejscu jest mało stabilny. – Na razie prowadzimy negocjacje z firmami, którym możemy powierzyć wykonanie pali – mówi Dykałowicz. – Do tego etapu trzeba się bardzo dobrze przygotować. Firmy same muszą sprawdzić warunki gruntowe i ponownie zrobić obliczenia, by zweryfikować to, co jest zapisane w projekcie. Trzeba to robić bardzo precyzyjnie, bo ewentualne nieścisłości są bardzo trudne do naprawienia. Sam proces palowania potrwa miesiąc.
Przy Al. Zygmuntowskich powstać mają łącznie trzy budynki. W pierwszym, przyległym do istniejącej pływalni będzie basen rekreacyjny. W drugim 50-metrowy basen z ruchomym dnem, który będzie można dzielić na mniejsze baseny dzięki zatapialnej kładce biegnącej środkiem niecki. Pozwoli to jednocześnie korzystać z torów 5-metrowych i dwóch wydzielonych basenów 25-metrowych. Obok powstaną trybuny. W trzecim gmachu znajdą się obiekty komercyjne ze spa, odnową biologiczną, restauracjami i klubem fitness. Projekt przewiduje m.in. wodospady, przeszkloną rzekę i bicze wodne.
Otwarcie kompleksu pływackiego planowane jest na styczeń 2015 r. Miasto szacuje, że z obiektu jednocześnie będzie mogło korzystać 700 osób. A przy założeniu 60-proc. wykorzystania kompleksu miesięcznie ma tu zaglądać 100 tys. osób, co zdaniem miejskich urzędników gwarantuje, że baseny będą w stanie same zarobić na swoje utrzymanie.